Kochani moi. Teraz kilka słow ode mnie.
Piosenka SING SING nigdy nie była moją ulubiona. Jakoś mi jej melodia nie odpowiadała. Fanką mroza też nie jestem.
Ale po przesłuchaniu nowej wersji. Powiem tak. Jest to nowa wersja. Inaczej brzmi inny ma rytm. I razem z Mrozem fajnie brzmicie. Jest to brzmienie przyjemne dla ucha i nowoczesne. Wyszło super. Jestem ciekawa duetu Wielkiej wody z Dawidem Kwiatkowskim. I chodz równiez za Dawidem nie przepadam. To Wielką wode w orginale uwielbiam. Aaa jezeli na nowej płycie znajdzie się Niech żyje Bal to głos wewnetrzny podpowiada minże bedzie to duet z Dodą Lub ze Sławkiem Uniatowskim.
Jeśli kogoś uraziłam swoją opinią o wykonawcach młodego polekonia to przepraszam. Bo mimo że ja ich nie słucham nie lubie typu mrozu kwiatkowski nosowska. I inni to młode pokolenie artysłow jest potrzebne w pewnym sensie. Jednak ja wole utwory innego pokolenia typu starsi panowie. Typu muzyka z lat 60-80 czy inne przed wojenne i powojenne kawałki. Tamte piosenki miały inna dusze inny wydzwiek. Opowiadały jakaś historie. A te dzisiejszy typu Kortez no są zupełnie inne. Ale i czasy sie zmienily nie tylko w muzyce. Ale i w innych dziedzinach też chodz by w medycynie. To trochę moich przemyśleć życia. Miłego tyg wszystkim